Italian - singable |
|
A YAFFO* |
Sui minareti è sorta già la luna, s' accendono le luci sulla via ed ecco il gelsomino che profuma, la piazza, l'orologio, bimba mia.
E stringe la mia mano la tua mano, io t' amo, ma non chiedermi il perché. C' è un non so che di misterioso e strano a Yaffo, quando tu sei qui con me.
Son volati i gabbiani dal molo, tace il mare, non mormora più. Bimba, a Yaffo non resto mai solo: come il vino nel sangue sei tu!
Tra il sale e il fumo suona un mandolino e scattano i coltelli, 'ché quaggiù la gente s'ubriaca, non di vino, e si riscalda, non al barbecue. E stringe la tua vita la mia mano, se m'ami, non ti chiedere il perché. C'è un non so che di misterioso e strano a Yaffo, quando tu sei qui con me. Son volati...
Così la notte gioca a nascondino. Un peschereccio luccica sul mar. Dall'alto già la stella del mattino sui vicoli, nel buio, sta a guardar.
E bacia la mia bocca la tua bocca ci amiamo, senza chiederci il perché e l' anima, felice, il cielo tocca a Yaffo, quando tu sei qui con me.
Son volati...
|
|
Polish |
|
TO JEST JAFA |
To jest Jafa Gdy nad meczetem się unosi księżyc Gdy nad domami już neonów błysk I znów jaśminu kwiat zapachem nęci I znów naprzeciw nas zegara dysk I znów nie pytaj czemu i dlaczego Ramiona Twe w objęciu dłoni mych Jest tutaj coś dziwnego, nieznanego To miasto jak cudownie piękny sztych Mewy już odleciały w dal siną Skryte morze bez fal ciszą brzmi Bo to Jafa, to Jafa, dziewczyno Co przenika jak wino do krwi. Jest sól, jest i dym, i gra gitara Tu nóż wyjęty, obok gra trik-trak Jest tutaj tak upojnie, i to nie arak Gorąco, chociaż ognia z grilla brak Więc znów nie pytaj czemu i dlaczego Już ręce me na biodrach leżą Twych Jest tutaj coś dziwnego, nieznanego To miasto jak cudownie piękny sztych Mewy już odleciały w dal siną Skryte morze bez fal ciszą brzmi Bo to Jafa, to Jafa, dziewczyno Co przenika jak wino do krwi Tam kutry już rybackie lśnią w oddali Ta noc się w chowanego bawić chce Tak byśmy ciemnych ulic tu szukali Jutrzenka nam z wysoka iskry śle I znów nie pytaj czemu i dlaczego Gdy usta me szukają ciągle Twych Jest tutaj coś dziwnego, nieznanego To miasto jak cudownie piękny sztych Mewy już odleciały w dal siną Skryte morze bez fal ciszą brzmi Bo to Jafa, to Jafa, dziewczyno Co przenika jak wino do krwi |
|